Jakiś czas temu przykleiłam puste skorupy ślimaków na dachu naszej starej studni. Sporo osób „nabierało się” myśląc, że to prawdziwe ślimaki. Dzisiaj odkryłam, że wokół pustych skorupek jest wiele małych ślimaczków. Nawet jeden „zadomowił” się w uszkodzonej skorupce… Zabawne…