Dzisiejszy dzień przebiegł wieloetapowo i był bardzo pracowity.Mistrz Rysio Ryszard Marian Owczarek rozpoczął pracę nad moim nowym (historycznym) projektem. W poniedziałek pewnie będzie nieco większy efekt. Niestety nie byłam obecna, gdy pracował nad dokończeniem Generała, ale więcej materiału fotograficznego będzie w poniedziałek, gdy będzie sygnował swój mural.
Rysio z Mirką zajęli się moim nowym projektem, który polegał na przyozdobieniu siatki ogrodzeniowej jednej ściany wybiegu przy Coco galerii. Przywieźli dębowe gałęzie i cudnie zrobili z nich naturalny płotek.
Rano z Ciocią Elą, Tomkiem i Bogną pojechaliśmy do „naszej” sosny w Puszczy Kampinoskiej, gdzie mój pradziadek ponad 100 lat temu zawiesił święty obraz. Powróciliśmy do naszego projektu filmowego (przerwanego przez pandemię). Ciocia opowiadała o historii obrazka i intencji, w jakiej został on powieszony.
Na koniec goście odwiedzili Coco galerię oraz zrobili sobie zdjęcia przy muralu Generała, który zachwyca swoim pięknem (i Generał i mural). Ja jestem nim zachwycona…