Covid-19: 2503/42
Dzisiaj dzień miętowy. Latem ścinamy miętę i ją suszymy. Dzisiaj Marek miał zadanie oddzielić listki od łodyg. Zapach był boski – przypominał mi Maroko i ich pachnącą herbatkę z mięty…
Suszoną miętę będę dodawała kurkom do karmy. Zrobiłam też napar, który dodawany będzie do picia. Będą miętowe jajka 🙂