Rankiem, kapitan Szpada postanowił kontynuować swoją podróż po bezdrożach Puszczy Kampinoskiej. W towarzystwie sołtysa wsi Korfowe Ryszarda analizowaliśmy mapę Kampinoskiego Parku Narodowego porównując ją z realnymi możliwościami znalezienia miejsca gdzie najlepiej przejechać przez tereny bagienne. Aby oszczędzić kapitanowi trudny przejazd przez drogi tak piaszczyste, że musiałby prowadzić rower, postanowiłam przejechać ten dystans traktorem Ryszarda. Dodatkowo to wielka frajda. Można to nazwać turystyką traktorowo-rowerową. Lepiej niż konno ? bo traktor się nie męczy?