Covid-19: 24692/373
Dzisiaj nie bardzo wiedziałam, co napisać.
Gwałtowny wzrost zakażeń covid-19 w kraju, żałoba narodowa w mojej drugiej ojczyźnie Austrii, wizja wygranej urzędującego prezydenta USA… Wszystko napawa wielkim smutkiem…
Ale gdy nastała noc… dojechały do mnie pięknie zapakowane, artystycznie wykonane chlebki i bułeczki od „Wnuczki piekarza”. Po prostu mega pyszne! Na kolację miał być makaron, ale był tylko chleb! Bułeczki przypominają smak tych „prawdziwych” bułeczek z dzieciństwa. Chlebek razowy jadłam tylko z masłem i miodem. Pszenny super wilgotny i „sprężysty”. Nie pamiętam gdzie i kiedy jadłam takie pyszne chleby i bułeczki. Gratuluję pasji i talentu. Tutaj z pewnością liczą się geny Dziadka! Polecam serdecznie…